Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku. Twierdzi, że jest w stanie pokazać niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodzą do pomieszczenia z pianinem. Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka.
Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku.
Twierdzi, że jest w stanie pokazać niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino.
Przechodzą do pomieszczenia z pianinem.
Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka.