arnold-kitler
arnold-kitler
@Porewit: nie czytam wszystkich odpowiedzi, ale muszę dodać coś od siebie. Pewnego dnia zawieziono mnie na pogotowie, cisnienie 200/100, myślałem zawał już po mnie. Ręce zdrętwiały do łokci, ledwo powiedzialem jak sie nazywam. EKG, worek foliowy do oddychania na uspokojnie, wszystko sie uspokoiło. Nie chcę się rozwodzić na temat traktowania mnie przez lekarzy wtedy i potem, bo pisałbym do jutra. Po tym było siedzenie w domu, mierzenie cisnienia powrót do