Każdy ma swoje lepsze i gorsze chwile w życiu. Cos nie wyszło ale nie jest to powód by traktować takiego człowieka jak śmiecia! To wciąż człowiek. Problemem są nasze programy pomocy takim ludziom i brak rozwiązań systemu prowadzenia takiego człowieka. Dziś on jutro któryś z nas
Drodzy Wykopowicze, może wspólnymi siłami coś wymyślimy - zrobimy? Mieszkam w pobliżu miejsca gdzie ten człowiek sypia. Umówiłem się z nim na jutro, że spróbujemy znaleźć miejsce w szpitalu odwykowym i skontaktować go z jakimś specjalistą, fundacją, stowarzyszeniem. Pan Zdzisław sypiał w noclegowni dla bezdomnych przy ul. Małachowskiego we Wrocławiu, przestał tam chodzić po tym jak zaraził się świerzbem. Dodatkowo kilkanaście razy skradziono mu to co podarowali mu inni ludzie ( swetry,
@Patryk: dzięki Patryk za pomoc. Póki co spróbujemy tradycyjnymi metodami. Ale nie ukrywam, że przydałby się jakiś artykuł nt. programów leczenia w naszym kraju i tak jak już ktoś napisał wyżej: O TYM, ŻĘ ICH BRAK
@zajetylogin: jaki wałek??!! Nie po to sie tu zalogowałem pod swoim imieniem i nazwiskiem by zadawać takie pytania. Historia jest prawdziwa gość realny. Wróciłem do PL 2 tygodnie temu dzień w dzień siedzi tam na ławce
@zajetylogin: jestem z tym człowiekiem umówiony na jutro ok. godziny 9:00, umówiliśmy się, że warunkiem mojej pomocy jest JEGO TRZEŹWOŚĆ ... tak jak zaproponowałeś zrobię, krótki film i wrzucę go tutaj. Plan działania: ODWIEDZINY W SZPITALU I PRÓBA ZAPISU NA ODWYK . O kolejnych krokach będę informować.
Posłuchajcie mam świadomość tego, że co Internauta to opinia. Wiem o miejscach, do których ten człowiek już dawno powinien zgłosić się sam. Nie zrobił tego, siedzi na ławce, pije itd. itd. Wiele osób od momentu zamieszczenia tego postu napisało do mnie o możliwych ruchach, pomocy, etc. Pamiętajmy tylko o jednym, że inaczej prezentuje się informacja na stronach internetowych służb, fundacji, stowarzyszeń a zupełnie inaczej wygląda to w realu. TEN człowiek chce przestać
@HumanGenome: Gdyby te instytucje JAK PISZESZ STWORZONE DO POMAGANIA ALKOHOLIKOM, działały tak jak należy to ten człowiek już dawno byłby w innym miejscu a nie w Parku Tołpy na ławce od 14 dni!!!
@imie-email: NIE PRZYJMUJĘ ŻADNYCH PIENIĘDZY, żeby było jasne. Jeśli Pan Zdzichu pojawi się jutro na spotkaniu i nadal będzie chciał się leczyć. To razem możemy poszukać jakieś fundacji, stowarzyszenia, która wzięłaby Go pod swoje skrzydła. Wówczas na konto takiej organizacji moglibyśmy przelewać pieniądze w tym konkretnym celu. Ale do tego jeszcze długa droga, ponieważ tak jak napisałem wyżej, wiążące dla mnie będzie jutrzejsze spotkanie i podjęcie przez Niego leczenia. Postaram się
@Sh1eldeR: w żadne sposób nie jestem przeciwny władzy i urzędom, więc sorry ale nie jestem za libertarianizmem. To, że wystawiam im negatywną ocenę nie oznacza, że wszystko działa źle. Problemem podstawowym jest brak współpracy i wymiany informacji pomiędzy instytucjami , opieszałość w działaniu, która w konsekwencji doprowadza do patologicznych sytuacji podobnych do tych. Jestem laikiem, ale widzę to , ba Wy też to widzicie, skoro razem to widzimy, to nie wierzę
SPOTKAŁEM SIĘ DZIŚ z Panem Zdzichem. Niestety z powodu ataku delirki - pił. Ośrodek, który wyraził zgodę na jego przyjęcie zastrzegł sobie, że musi być w stanie trzeźwości. Nie ma ośrodka we Wrocławiu, który przyjąłby człowieka pod wpływem alkoholu. Jedną z opcji jaką mi zaproponowano: to wezwanie karetki. Do godz. 10:00 wciąż wierzyłem, że tak jak wczoraj będzie nadal chciał się leczyć.
Dziś rano otrzymałem list od koleżanki, która zna tego Pana,
@Sh1eldeR: w żadne sposób nie jestem przeciwny władzy i urzędom, więc sorry ale nie jestem za libertarianizmem. To, że wystawiam im negatywną ocenę nie oznacza, że wszystko działa źle. Problemem podstawowym jest brak współpracy i wymiany informacji pomiędzy instytucjami , opieszałość w działaniu, która w konsekwencji doprowadza do patologicznych sytuacji podobnych do tych. Jestem laikiem, ale widzę to , ba Wy też to widzicie, skoro razem to widzimy, to nie wierzę
Dziś rano otrzymałem list od koleżanki, która zna tego Pana,