Juz wiem czemu ja taki jestem ciągle nie w sosie. To ze nie wiem jakie jest moje miejsce na swiecie, co chce robic po studiach itd to wiecie standard. Najbardziej dołująca myśl jest taka że na świecie jest beznadziejna sytuacja. Wojna inflacja ciągłe zagrożenie od #!$%@? z kremla strasznie dołuje i zniechęca do jakiegokolwiek działania. Pozostaje już tylko pić pozdawiam
@alpaczino_tarantino: rozumiem.. u mnie najgorzej było przez pierwsze 3-4 tygodnie marca po tym już sie jakos przyzwyczaiłem do tego wszystkiego, natomiast ciągle to w jakiej sytuacjii jest teraz europa a szczególnia polska daje o sb znać.
Ehhh nie daję rady wstawać do pracy i myślę nad powrotem do miasta rodzinnego...przeprowadzka do nowego miasta i nowa praca miała być nowym pięknym rozdziałem w moim życiu ale niestety posypał się mój wieloletni związek a ja od kilku miesięcy tutaj wegetuje i zdecydowanie mam objawy depresji (╯︵╰,) Z jednej strony nie chcę zostawiać pracy, poddawać się i wracać do domu ale jest mi coraz trudniej, nie mam
@kemrutnyz: @Lambert11: zgadzam sie z panem powyzej powinienes wiac urlop i solidnie odpoczac ludzki mozg nigdy nie pracuje prawidlowo kiedy jest przemeczony twoim urlopem powinien byc powrot do rodzinnego miasta lu gdzies indziej gdzie czujesz sie dobrze i nie tobienie kompletnie niczego przez ten czas aby sie calkowicie zresetowac Ja tak na to patrze
oj koledzy jednego dnia mam chęć rzucić studia wrócić na stare śmieci albo najwyżej mieszkać niedaleko rodzinnej wsi znaleźć jakąś spoko robotę odnowić kontakty ze starymi znajomymi z technikum (co nie oznacza że nie mam z nimi już żadnych kontaktów chodzi mi bardziej o odświeżenie i pogłębienie ich) i żyć prosto i pięknie a drugiego dnia mam chęć wykorzystać studia najbardziej jak tylko mogę pod każdym względem poznać masę ludzi nauczyć się jak najwięcej i do tego wszystkiego pojawiają się jeszcze ambitne pomysły co do mojej przyszłości na tym łez padole
krążę tak od jednego myślenia do drugiego już tak od paru dobrych miesięcy co powoduje że jestem w stanie #!$%@? stagnacji i tylko wegetuje zamiast zabrać się za siebie pójść do jakiejkolwiek #!$%@? roboty aby mieć pare groszy i odciążyć starych od opłacania mi akademika postarać się podbić w końcu do laski która mi się podoba lub przynajmniej #!$%@? napisać na tinderze a nie czekać jak ta #!$%@? aż to ona pierwsza napisze ponieważ "ja sie wstydze"
nie mam depresji choroby psychicznej potwierdzonej przez doktorka czy innego #!$%@?
@GeDox: bez kitu ostatnio ze znajomymi dyskutowaliśmy na ten temat i dokładnie to samo mi mówili ale ja mam zakuty łeb i pewnie to sobie uświadomie jeszcze za pare dobrych dni