#przegryw #jedzenie #niebieskiepaski #rozowepaski Dzisiaj jest czwartek, a jutro piątek, dzień w którym będę jadł na obiad spaghetti, czyli ostatni posiłek Adolfa Hitlera. Nie mogę się doczekać, to spaghetti to jedyna rzecz jaka sprawi mi minimalną przyjemność przez cały weekend, bo nic innego mnie już nie spotka. I tak żyję od piątku do piątku.

niby nic odkrywczego, ale problem nieruchania osiągnął już groteskowy poziom
na 20 chłopa z mojego liceum 50% na pewno nie ruchało / divy, z 40% coś tam raz a pozostałe 10% czadów miało niezliczone ilości partnerek
chodziłem do dobrego liceum i na pewno nie jest to problem obycia/statusu/kasy bo każdy z nich to poważny człowiek z osiągnięciami z bogatych domów (27 lvl hir)
pracują płacą dużo w podatkach a są wypisani zePokaż całość