Tak przemyślenie mam ze nienawidzę sztuczności, np świat, randek Uwielbiam spontaniczność. Moze mam autyzm i nie potrafię się wpasować nie wiem, ale za #!$%@? nie potrafię grać roli bo po prostu nie lubię. Zawsze mam swoje zdanie i robię coś wtedy gdy mi się chce. Chociaż raczej to lenistwo a zdanie swoje trzeba mieć mimo wszystko. Dla mnie granie roli to ucinanie sobie życia, jak można na przykład poświecić się dla kobiety,