Ostatnie godziny w #sekretariat (╯︵╰,)
Przydałoby się jeszcze napisać jakąś ostatnią historyjkę, ale nic się dzisiaj nie dzieje... O, wiem!
Z tydzień temu siedziało u mnie kilkoro ósmoklasistów i drukowało gazetkę szkolną. Trochę czasu to zajmowało, więc zagadałam ich czy już wybrali licea. Jeden żartował coś o szkole lansu i bansu, a dziewczyny powiedziały, że chcą iść do liceum w Warszawie (jesteśmy ~30 km obok W-wy). No to uśmiechnęłam się i powiedziałam, że bardzo im polecam, bo sama chodziłam do całkiem niezłego liceum warszawskiego i że w ogóle dojazdy nie są takie złe i można poznać całkiem nowych ludzi bla bla. Na co chłopak rezolutnie:
- No ale i tak skończyła pani jako sekretarka, więc po co
Przydałoby się jeszcze napisać jakąś ostatnią historyjkę, ale nic się dzisiaj nie dzieje... O, wiem!
Z tydzień temu siedziało u mnie kilkoro ósmoklasistów i drukowało gazetkę szkolną. Trochę czasu to zajmowało, więc zagadałam ich czy już wybrali licea. Jeden żartował coś o szkole lansu i bansu, a dziewczyny powiedziały, że chcą iść do liceum w Warszawie (jesteśmy ~30 km obok W-wy). No to uśmiechnęłam się i powiedziałam, że bardzo im polecam, bo sama chodziłam do całkiem niezłego liceum warszawskiego i że w ogóle dojazdy nie są takie złe i można poznać całkiem nowych ludzi bla bla. Na co chłopak rezolutnie:
- No ale i tak skończyła pani jako sekretarka, więc po co
#fotografia #kalkazreddita
źródło: comment_SUXmUt1NJwRdAFBtWZvDZGoz9Fg5JCKF.jpg
Pobierz