Wracałem wczoraj samochodem po tym jak odebrałem moją młodszą siostrę z podstawowki.Spokojnie jadąc nagle usłyszałem dźwięk tluczonego szkła.Ujrzałem nagle postać lecącą z okna bloku.Spadł na mój dach i chwycił się relingów.Po chwili zobaczyłem świecącą się łysinę i już wiedziałem z kim mam do czynienia.Krzyknąłem: ,,SEBA TY CHUJU ZOSTAW MOJĄ SIOSTRĘ".On jednak nie zamierzał tak latwo porzucić zdobyczy i zaczął gryźć dach.Zacząłem więc nerwowo skręcać samochodem w lewo i prawo aby pozbyć się
Trolowskyyyy
Trolowskyyyy