Znalazłem dźwięczną miłą dla ucha piosenkę w której różowy na ukulele śpiewa że "całe życie pod górkę" ma, całe życie kłody pod nogi, bo np. nie było w sklepie ulubionych chrupek. A wy jak tam przegrywy? Kolejny spierdotrip zaplanowany? Strona castoramy przescrollowana, sznur wybrany? Chleb na tosty na śniadanie po świętach w sortowni śmieci albo innym kołchozie - kupiony?