Ej #grybezpradu ile razy gracie w jedną grę?
O ile kojarzę to jedna planszówka to wydatek powiedzmy 50-300zł [wybaczcie jak coś nakłamałem, nie znam się], ale ile tak realnie da się w taką jedną grę grać?
5 razy? 10?
Czy może sęk tkwi w wymianach tej jednej gry i kupując grę za 50zł mam właściwie 10 używanych gier, bo się wymieniam?
Pytanie całkiem serio, gdzieś z tyłu głowy ciągle siedzą
O ile kojarzę to jedna planszówka to wydatek powiedzmy 50-300zł [wybaczcie jak coś nakłamałem, nie znam się], ale ile tak realnie da się w taką jedną grę grać?
5 razy? 10?
Czy może sęk tkwi w wymianach tej jednej gry i kupując grę za 50zł mam właściwie 10 używanych gier, bo się wymieniam?
Pytanie całkiem serio, gdzieś z tyłu głowy ciągle siedzą
Nie wiem czy ktokolwiek jeszcze nie wie o co tutaj chodzi, ale dla niewtajemniczonych - typujemy jak potoczą się wydarzenia z nadchodzącego miesiąca. Osoba, której przewidywania najbardziej pokryją się z rzeczywistości wygra główną nagrodę, czyli unikatowy kubek Szalonych Liczb z grafiką Jarońskiego.
Zasady gry są banalne:
1. Plusujemy ten wpis (trzeba dać plusa, by