Dziwne też jest to, że do drugiej sprawy kryminalnej nie ma materiału Szymona Wochala z jego fotografiami, tylko podaje się samo imię ofiary z pierwszą literą nazwiska i bez fotografii. Człowiek wtedy musi się domyślać o kogo chodzi. Jestem ciekawy też, czy Fajbusiewicz będzie dalej się sądził o wypłatę odszkodowania za zrealizowane odcinki, których nie wyemitowało TVP 1.