Streszczę to co ex Bartka powiedziała na story. W skrócie Bartek był zazdrosny. Zaborczy. Wkręcił sobie zdradę jej i jego kumpla. Miał dostęp do jej telefonu a ona do niego ale on ciągle ja kontrolował i grzebał w jej koncie a jak ona raz to zrobiła to od razu miała awanturę . Ostatnia storka jak dostała kwiaty to w tym dniu wybuchła awantura bo nie wrzuciła od razu foty z kwiatami na insta xD Ogólnie chciał żeby wszyscy wiedzieli ze do niego należy i żeby było pełno ich wspólnych zdjęć bo zdaniem Bartka jeżeli laska nie wrzuca zdjęć z chłopakiem to robi sobie otwarta furtkę dla innych facetów. Oczywiście obrazal ja też słownie ale nie mówiła jak. Miała w planach siedzieć cicho ale ze Bartek ciągle ludziom odpisywał czy w klem twarzach pod kontem hotel paradise czy na priv brzydko na jej temat to postanowiła się bronić.
No i potwierdziła że wrócili do siebie a on chciał żeby przywróciła usunięte wiadomości i foty jak nie byli razem, grzebał w jej telefonie i jak pisała z innym chłopakiem to uznał to od razu za zdradę mimo że nie byli razem.
W skrócie Bartek był zazdrosny. Zaborczy. Wkręcił sobie zdradę jej i jego kumpla. Miał dostęp do jej telefonu a ona do niego ale on ciągle ja kontrolował i grzebał w jej koncie a jak ona raz to zrobiła to od razu miała awanturę .
Ostatnia storka jak dostała kwiaty to w tym dniu wybuchła awantura bo nie wrzuciła od razu foty z kwiatami na insta xD
Ogólnie chciał żeby wszyscy wiedzieli ze do niego należy i żeby było pełno ich wspólnych zdjęć bo zdaniem Bartka jeżeli laska nie wrzuca zdjęć z chłopakiem to robi sobie otwarta furtkę dla innych facetów. Oczywiście obrazal ja też słownie ale nie mówiła jak. Miała w planach siedzieć cicho ale ze Bartek ciągle ludziom odpisywał czy w klem twarzach pod kontem hotel paradise czy na priv brzydko na jej temat to postanowiła się bronić.
No i potwierdziła że wrócili do siebie a on chciał żeby przywróciła usunięte wiadomości i foty jak nie byli razem, grzebał w jej telefonie i jak pisała z innym chłopakiem to uznał to od razu za zdradę mimo że nie byli razem.