Pobity, postrzelony Ludwinek z ciężkim zapaleniem płuc prosi o wsparcie...
Prośba o zebranie cebulionów. Tym razem nie chodzi o człowieka, chodzi o brata mniejszego. Psina przez kilka lat pałętała się przy moim miejscu zamieszkania. Nieliczni mieszkańcy pomagali, inni przeganiali na kopach. Jeśli komuś nie jest obojętny los tej psiny, proszę nawet o symboliczną złotówkę.
z- 29
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Od wczoraj nie jestem, trochę tu już siedzę. Za każdym razem usuwałam konto przez karaluchy, które tutaj siedzą.
Nie
Ludwinek to starszy pies, którego historię znamy tylko do 3 lat wstecz. Od 3 lat mieszkał przy bloku w jednej z podlubelskich wsi. Żył cały czas na dworze - w ogromne mrozy, bez budy, bez koca, bez ciepłego kąta. Niestety zaczął przeszkadzać okolicznym mieszkańcom, którzy przeganiali go, kopali i bili. Głównie dokarmiała go młoda kobieta wraz z nielicznymi mieszkańcami, która niestety wyjechała za granicę i po powrocie do Polski zastała
Pozdrawiam ( ͡° ͜
Postępy w leczeniu i stan psiaka można śledzić na podanej stronie na facebooku.
Ja usuwam stąd konto, nie mam już zdrowia psychicznego ani nerwów na ten portal.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy wpłacili pieniążki lub wykopali znalezisko. Mam nadzieję, że psiak wróci do zdrowia.