Jeśli w parze z nieśmiertelnością nie idzie niezniszczalność ciała to szczerze lepiej jest kiedyś umrzeć.
Wyobraźmy sobie człowieka, któremu z jakiegoś powodu trzeba było amputować kończyny. Jeśli ma pieniądze na protezy to świetnie. A jeśli nie? Bez rąk będzie uzależniony od innych. Bez nóg będzie skazany na wózek inwalidzki.
A bycie ofiarą wypadku drogowego? Jak dostaniesz konkretnego strzała to co wtedy? Połamane ręce i nogi, prawdopodobnie też kręgosłup, urazy czaszki i rozwalone
@Shoun: @mobutu2: Ja pragnę nieśmiertelności, ale jestem szalony, więc prawdopodobnie i tak nie zauważę, jak zwariuję. Marzy mi się istnieć nawet po końcu wszechświata, jako Bóg.
@Shoun: To że żyjesz wiecznie nie znaczy że żyjesz pełnią życia #pdk prawdopodobnie jakbyś był nieśmiertelny to po czasie po prostu stracił byś cel życia szukał byś z czasem coraz mocniejszych wrażeń aż w końcu dotarłbyś pewnie do jakiegoś martwego punktu
Przedwczoraj nie mogłem usnąć. Przekręcałem się że dwadzieścia razy jak kurczak na rożnie, kołdra parzyła jak cholera i tak przez przynajmniej trzy godziny.
Kiedy już usnąłem to śniło mi się że uciekałem przez minecraftowy nether przed dwoma trolami z Homestucka.
Jeśli każdy sen coś znaczy to co to do cholery miało oznaczać? (ಠ‸ಠ) #sny #minecraft #homestuck