@duga: "Hmm "agentura ukraińska" zarzuca "agenturze rosyjskiej" o bycie agenturą... Seems legit.
A tak serio, rozumiem że żeby nie być etykietowanym jako "agentura moskiewska" to trzeba pisać wyłącznie o porażkach rosji i ich wpadkach." - to jest jedna sprawa, a druga sprawa jest taka, że jeżeli ktoś pisze w jakikolwiek krytyczny sposób o Ukrainie, to staje się obiektem nienawiści i ataków (oszczerstw) ze strony środowisk giedroyciowskich, pro-ukraińskich. I to właśnie
A tak serio, rozumiem że żeby nie być etykietowanym jako "agentura moskiewska" to trzeba pisać wyłącznie o porażkach rosji i ich wpadkach." - to jest jedna sprawa, a druga sprawa jest taka, że jeżeli ktoś pisze w jakikolwiek krytyczny sposób o Ukrainie, to staje się obiektem nienawiści i ataków (oszczerstw) ze strony środowisk giedroyciowskich, pro-ukraińskich. I to właśnie
Polecam Ci głęboko zapoznanie się ze sprawą neonazistów-dirlewangerowców z ukraińskim batalionie ochotniczym "Ajdar" i o tym, jak Maciejczuk stał się obiektem ataków, oszczerstw, nienawiści za to, że powiedział
Szczególnie złe wrażenie robi na mnie fragment odnośnie awantury odnośnie neonazistów-dirlewangerowców z ukraińskiego batalionu "Ajdar". Autorka pisze:
"1 marca 2015 roku Maciejczuk napisał post o swoim styczniowym spotkaniu z żołnierzami SS Dirlewanger, którzy jakoby walczyli w składzie batalionu Ajdar.
Moją uwagę zwrócił np. fragment odnośnie obecności neonazistów-dirlewangerowców w ukraińskim batalionie ochotniczym Ajdar:
"1 marca 2015 roku Maciejczuk napisał post o swoim styczniowym spotkaniu z żołnierzami SS Dirlewanger, którzy jakoby walczyli w składzie batalionu Ajdar. "
Autorka pisze "jakoby", tak jakby nie było to wiadome - a przecież obecność neonazistów-dirlewangerowców w Ajdarze jest 100% pewnym,
Natomiast o ile Rosjanie i Ukraińcy
Proponuję raczej, abyś przeczytał to co napisałem w wcześniejszej wiadomości i sprawdził, przeanalizował, przemyślał co wynika z tamtej sytuacji. Bo tamta sytuacja z Maciejczukiem i to jak posypały się na niego ataki, oszczerstwa
I polecam w dalszym ciągu, abyś zapoznał się ze sprawą Maciejczuka i dirlewangerowców z Ajdaru - zapoznaj się z tamtą sytuacją, ciekawe co powiesz.
Wielu Polaków popierało w dużej mierze banderowski Majdan na fali bezkrytycznego entuzjazmu, a potem im ten entuzjazm przeszedł, np. gdy Ukraina zaczęła oddawać cześć OUN/UPA na poziomie państwowym. To zaprzestanie poparcia dla
1. Jak dla mnie to jest 100% NIE w porządku, czy w sferze państwowej czy nie - ja całkowicie potępiam jakikolwiek kult OUN/UPA. Natomiast pamiętam jaki był entuzjazm wokół Majdanu, jaka propaganda leciała w polskich mediach - ja akurat trochę się na tym znam, więc widziałem to, że nasze media ostro manipulują, ale widziałem też, że wielu innych ludzi daje się na to nabrać. I mimo, że mam tych