Szczepionki to dla mnie strasznie drażliwy temat. Dziwnym trafem najwięcej do powiedzenia i najmądrzejsi są Ci, którzy są niewykształceni, bezrobotni albo mają za dużo wolnego czasu (typu mamy na macierzyńskim). Dziwnym trafem ludzie, którzy kształcą się w kierunkach medycznych i mają jakiekolwiek pojęcie rzadko są przeciw szczepionkom.
Po pierwsze, czytacie, że w szczepionkach są związki metali ciężkich. Dobrze, są w bardzo mikroskopijnych ilościach. Ale porozmawiajcie kiedyś z wykształconym farmaceutą (magistrem, doktorem), niech
Po pierwsze, czytacie, że w szczepionkach są związki metali ciężkich. Dobrze, są w bardzo mikroskopijnych ilościach. Ale porozmawiajcie kiedyś z wykształconym farmaceutą (magistrem, doktorem), niech
@PMV_Norway: Nie pamiętam już dokładnie, to się działo z 4-5 lat temu, mogę coś przekręcić. Mógłbym zapytać, gdyby była potrzeba. Wszystko zaczęło się, jak podczas posiadówy u tych ludzi sąsiad zaczął "podrywać" matkę dzieci (dwójka chłopców, wtedy może z 6-7 lat). Nie była to jakaś wielka impreza, zalewanie mordy czy coś w tym rodzaju. Nie pamiętam czy ojciec dzieci go wtedy wyrzucił, bo tamten przesadził, czy