mireczki, moja hipohondrycznosc się odpaliła w tym momencie i boje się ze może to być coś poważnego, ale do rzeczy.
jakos we pazdzierniku tamtego roku chodziłem na #silownia i robiłem tak zwane allahy, czyli uginanie tułowia w pozycji klęczącej, wtedy poczułem bardzo silny ból w brzuchu, jakby kłucie, wtedy wstałem i rozciagnalem brzuch, po czym to przeszło, pomyslalem ze może to być przepuklina, ale później nic mnie nie bolało. Dzisiaj
@wiecococichodzi: do specjalisty i najlepiej prywatnie, mam znajomego który boryka się z hipochondrią i w ostateczności kiedy po setnej rozmowie nie działało dzwoniłam z pytaniami o najbliższe terminy wizyt
Albo to ze mna jest cos nie tak albo swiat p----------o.
Raczej to pierwsze ale nie wiem. Rano budze sie, cos jak w filmie "Dzien Swira", w ciagu minuty podswiadomosc daje mi znak ze nie chce wstawac, ze potrzebuje odpoczac ze juz dosc. Ten znak to psychosomatyczny scisk w brzuchu taki jak za czasow szkoly tuz przed egzaminem. Stres dnia codziennego, nerwica, zaburzenia lekowe, czyli natlok mysli skierowanych w przyszlosc. Czy dam rade? Jak przetrwam kolejny dzien? Czy dostane dzis ataku paniki? Czy mam wode w plecaku? Czy ogarne obowiazki w pracy? Nie moge spac bo przytlaczaja mnie zalegle sprawy osobiste i zawodowe. Nie mam sily wszystkiego ogarnac. Nie moge znalezc motywacji, najdrobniejsze przeszkody sa jak strzal w morde sprowadzajacy na ziemie.
Psychoterapia to za malo. Biore pod uwage farmakoterapie. Bo jak inaczej uciszyc demony? (mile widziane propozyce). Te k----e szepcza, ze nie dam rady, ze nie wystarcze, zebym siedzial k---a w domu bo tu jest najbezpieczniej. P------e to musze cos zmienic bo nie chce do konca zycia tkwic w tym bagnie s----------a. Lata mijaja a ja... Jakbym nie zyl, bo co to za zycie 15h przy kompie. Musze zrobic plan, przestac marnowac czas ale tez nie wymagac od siebie nie wiadomo czego, bo i tak uwielbiam sobie d---------c.
@i_took_a_pill_in_remiza: miałam podobnie z tym że mój dzień ograniczał się do snu i kibla, teraz nazywam to takimi maratonami trwanie w poniedziałkowtorkośrodzie nie patrząc przy tym na zegarek.