Potrzebuję rady i pomocy. Miałem wypadek z udziałem rowerzysty. Ja kierowałem autem. Sytuacja wyglądała następująco: chciałem wyjechać z podjazdu Rossmanna i podjechać do podjazdu Biedronki tuż obok. Włączyłem prawy kierunkowskaz, rozejrzałem się i widzę, że z lewej strony jakieś ok 50-70m jedzie kilka aut i rowerzysta. Miałem dużo czasu na wykonanie manewru skrętu, bo w miejscu w którym jechały auta i rowerzysta jest próg spowalniający i przejście dla pieszych. Tak więc ruszam
@demoos co ty taki agresywny i chamski. Rowerzysta może wyprzedzać z prawej tylko w określonych warunkach(a właściwie to omijać). Tutaj żadnego z tych warunków nie bylo. Rowerzysta podczas wyprzedzania nie zachował bezpiecznej odległości zignorował sygnalizowanie skrętu i wyprzedzał skręcający już samochod. Nie bierz swojego punktu widzenia tak pewnie, a skoro co się wydaje że zawsze masz rację to może ty lepiej prawo jazdy oddaj, choćby za chamskie odzywki. Kończę dyskusje z
Potrzebuję rady i pomocy. Miałem wypadek z udziałem rowerzysty. Ja kierowałem autem.
Sytuacja wyglądała następująco: chciałem wyjechać z podjazdu Rossmanna i podjechać do podjazdu Biedronki tuż obok.
Włączyłem prawy kierunkowskaz, rozejrzałem się i widzę, że z lewej strony jakieś ok 50-70m jedzie kilka aut i rowerzysta.
Miałem dużo czasu na wykonanie manewru skrętu, bo w miejscu w którym jechały auta i rowerzysta jest próg spowalniający i przejście dla pieszych. Tak więc ruszam
źródło: comment_0zvcnv5NQSNIeFvvJAfV5CHmMheHffdL.jpg
Pobierz