Żeby wam zobrazować jak bardzo trybunał partyjny jest partyjny pozwolę sobie przypomnieć pewną anegdotę. Otóż jeden z członków który został dnia 21 listopada 2019 wybrany przez Sejm głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego był kiedyś rektorem na znanej dosyć uczelni w Trójmieście. Legenda głosi, że przestał pełnić tą funkcje, gdy podczas obrad podczas których pozostali członkowie zatwierdzili dekret który dosyć mocno mierzył w konserwatywne, partyjne poglądy tego panaPokaż całość