Z punktu widzenia marketingowego, nic tak nie cementuje więzi w danej grupie jak wspólny wróg. Przykład - duopol polityczny PiS i PO. Nie jest tak, że oni się wzajemnie aż tak nienawidzą - im jest bardzo wygodnie ze "znanym" wrogiem, który im nie zagraża, tylko wymieniają się na zmianę topką. Niszczeni bezwzględnie sa nowi, pomniejsi wrogowie, nawet o wiele mniejsi, czy tez potencjalni sprzymierzeńcy, którzy mogliby w przyszłości zagrozić ich pozycji.
to jest kuerwa znafco, że psy też między innymi skracają sobie pazury naturalnie - ścierając je podczas biegania lub intensywnych spacerów po twardym, szorstkim podłożu.
Mirki gdzie jest Goha? Wbijam co jakiś czas żeby sprawdzić czy coś się dzieje (i oczywiście stypa) i jeszcze ani razu jej nie widziałem. Skryła się w kuchni? #danielmagical
No jo
XD
#danielmagical