Siema Mirki! mam pytanie do elektroników i telefoniarzy i ogólnie do tych co się lepiej znajo. Dostałem uszkodzony telefon Samsung S5610, po krótkiej diagnozie ustaliłem, że ma gdzieś zwarcie i zapadła decyzja o wrzuceniu go do myjki ultradźwiękowej. Przed tym zabiegiem odlutowałem głośnik rozmów i mirkofon ( ͡°͜ʖ͡°). Ogólnie operacja się udała, ...ale pacjent zmarł :( Wszystkie funkcje telefonu zaczęły działać prawidłowo więc zabrałem się za lutowanie wylutowanych wcześniej elementów.
Proponuję oddać to właścicielowi, udawać, że nic nie robiłeś i dorzucić tekstem. Serio, zjechane na maksa i nie wydaje mi się, żeby dało radę to odbudować( ͡°ʖ̯͡°)