Chciałbym podziękować nieznajomej dziewczynie, która pomogła @Jormungand po tym jak jakiś randomowy zjeb potraktował go gazem pieprzowym. Stało się to przed Coyotem, do którego się przeniósł before, mijał iluś mirków przed lokalem i w okolicach lokalu prosząc o pomoc, bo wiadomo co się dzieje po dostaniu w ryj gazem i po dłuższym czasie jak zaczął już troszkę panikować (co w tej sytuacji jest normalne) pomogła mu jako JEDYNA nieznana mi dziewczyna
#anonimowemirkowyznania Nie jestem przegrywem, bo zawodowo itd. układa mi się spoko, ale jestem introwertykiem i samotnikiem, dlatego dopiero po trzydziestce mam pierwszą dziewczynę. Dlatego nie wiem jak pewne rzeczy powinny funkcjonować.
Planuję wyjazd z dziewczyną na Wielkanoc, bo oboje mamy złe relacje rodzinne i nie chcemy wracać do domów. Ja bym i tak gdzieś wyjechał sam, do tej pory dużo podróżowałem po świecie samemu. Teraz jadę z Nią. Nie wiem jak się kosztami podzielić. Ona jest parę lat młodsza, jeszcze studiuje itd. więc nie chcę proponować 50:50, bo ma mniej kasy, tylko żeby dopłaciła różnicę w kosztach między tym, ile nas wyniesie we dwójkę, a ile zapłaciłbym sam. Czyli: - paliwo, winiety, parkingi itd. płacę ja, bo i tak bym jechał - ja płacę za nocleg, tyle co kosztuje jedynka, a ona dopłaca różnicę między jedynką, a dwójką (zwykle 20-25%)
Wspaniale było Was poznać! Dziękuję za śmieszną grę (Wrocławia gdzieś pod Krakowem, przystojnego Adama Małysza i Legii Warszawy z Krakowa nie zapomnę nigdy), za inspirujące rozmowy i pałaszowanie chrupiących frytek. Zadowolona z życia kładę się spać. (。◕‿‿◕。) Do zobaczenia za tydzień! #krakowpiwo