Mirabelki i mirasy trzymajcie za mnie kciuki. Wysłałem do weryfikacji jedną paczkę za 137 zł - odrzucona. Wysłałem po godzinie kolejną paczkę za 156 zł - także odrzucona. Po kolejnych 3 godzinach (w międzyczasie byłem w podróży ponad 100 km) kolejna paczka skomplementowana za 122 zł - także odrzucona. Za każdym razem inne główne produkty. W sumie łącznie wydałem ponad 350 zł na skomplementowanie tych 3 odrzuconych paczek.
W tej chwili poszedłem
W tej chwili poszedłem
Gdy ktoś w przyszłości będzie zastanawiał się nad wzięciem udziału, myślę, że warto aby najpierw przeczytał moje perypetie i 2 razy zastanowił.
Zgłosiłem się do #wykopaka mając przeświadczenie, że to normalna wykopowa zabawa, niczym #mirkowyzwanie w której wcześniej brałem udział. I, że będzie miło, ktoś komuś wyśle prezent. Tymczasem okazało się, że stawiane wymagania wobec prezentów i obiekcje moderatorów wykopaki wobec nich, więcej niż z miłą świąteczną atmosferą, to mają z jakimiś konkursami piesków francuskich - tu się to nie podoba, tam to się nie podoba, itd. #zalesie Także język odpowiedzi od moderatorów wykopaki czemu weryfikacja negatywna pozostawiał wiele do życzenia, jeśli chodzi o poczucie świątecznego klimatu, insynuując mi różne nieładne rzeczy.
Paczkę
Która paczka Twoim zdaniem była najlepsza?
@Adamfabiarz: gdyby nie smutne okoliczności to powiedziałabym, że nawet zabawne