#przegryw zobacz takiego januszka, miał hajs, miał wszystko, nawet miał dr z filozofii, był w polityce, wcześniej prywatyzował fabrykę wódki za pieniądze fabryki a potem okazało się że chyba ma rodzaj aspargera lub inne zaburzenie...
kasa to nie wszystko, jak masz doła idź do lasu, przejdź się, zacznij pozytywnie myśleć, popatrz jak piękna jest przyroda. Odłóż na bok problemy, wyobraź sobie że ich nie ma i pozytywnie myśl.
@makler___gieldowy: Jak jesteś wykluczony ze społeczeństwa, a każdy pluje na Ciebie podczas gdy inni żyją pełnią życia to będziesz równie nieszczęśliwy co te Afrykańskie dzieci i to jest fakt psychologiczny, nie opinia, że cierpienie jest relatywne. Jak każdy ma równo g---o to będzie szczęśliwszy niż czarna owca w rodzinie bogoli ( ͡°͜ʖ͡°)
Najbardziej mnie bawi, że są takie "inteligentne jednostki", które myślą, że jak będzie wojna i dasz nogę za granicę to w czasie stanu okołowojennego Polska będzie miała zasoby ludzkie i finansowe żeby ścigać gdzieś takiego dezertera po świecie i ściągać go siłą na front żeby z karabinem w ręce robił wbrew sobie za mięso armatnie, które nie przeżyje 2 dni w okopie xDDDD Albo nawet, że będą jeździć jakieś konwoje po miastach
@ogrodniczekBezDoniczek: Ludzie tak piszą bo zazdroszczą, że dzisiaj młodzi nie muszą mieć wykręcanych jajec i nie muszą zapeerdalać na poligonie jedząc jakieś ochłapy z hoboka. Są wk00rwieni na te stracone lata i chcą żeby inni też cierpieli
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić żadnych innych celów w życiu oprócz braku magika w tym roku, po prostu przeżycia i posiadania pracy żeby było za co żyć. Reszta typu jakieś założenie rodziny, założenie firmy, budowa domu to jakaś niewyobrażalna dla mnie abstrakcja. Jestem codziennie w trybie przetrwania całe moje życie #przegryw
@ogrodniczekBezDoniczek: Ja się nie znam na podróżach, każde miejsce wydaje się piękne na swój sposób, ale moja wiedza o krajach się kończy na Wikipedii xd A pierwszy raz słyszę o jakimś Vanuatu ;)
@makler___gieldowy: Patrząc, że bycie niepełnosprawnym jest wyjątkiem, a nie regułą to nie powiedziałbym, że mi się poszczęściło, raczej oni mają większego pecha
#przegryw Myślisz, że jesteś bohaterem własnego życia? Cóż, jesteś NPC w czyimś. Tym przechodniem przejeżdżanym w GTA, tym mieszkańcem wioski w Skyrimie który chodzi w kółko cały dzień.
28lvl, czarodziej, nigdy nie trzymał za rękę, po próbach magicznych, hazardzista w terapii, odsiadka w więzieniu zaliczona, psychiatryk też, żadnych znajomych, brak kontaktu z rodziną. I tak się powoli żyje, tak macie rację po prostu... po prostu jestem zmęczony... Ehhh
Z okazji Poniedziałku przypominam wszystkim niewolnikom (tj. pracującym na etacie), że praca na kogoś od zawsze była formą kary. Co najgorszego mogło spotkać murzyna w Afryce w XVII i XVIII wieku? Wywóz do pracy na plantacji bawełny. Jaka była najgorsza kara w Związku Radzieckim? Wywóz do pracy do łagru.
Dlatego wszystkim niewolnikom XXI wieku przypominam, że twój etat to nie jest miejsce do jakiegokolwiek angażowania się. Twój pracodawca ma cię w dupie, płaci
zobacz takiego januszka, miał hajs, miał wszystko, nawet miał dr z filozofii, był w polityce, wcześniej prywatyzował fabrykę wódki za pieniądze fabryki a potem okazało się że chyba ma rodzaj aspargera lub inne zaburzenie...
kasa to nie wszystko, jak masz doła idź do lasu, przejdź się, zacznij pozytywnie myśleć, popatrz jak piękna jest przyroda. Odłóż na bok problemy, wyobraź sobie że ich nie ma i pozytywnie myśl.
Grunt to