#przegryw jakbym realnie chciał i szedł się z-----ć to nie pisałbym żadnego list nic, po prostu poszedłbym i się z-----ł xd ZNACZY TAK MYŚLĘ ŻE TAK BY BYŁO WIESZ
@MaxPayne177 Bo nie stosują się do zasad bezwzględnej adaptacji do warunków dominacji i rywalizacji o zasoby, z którymi ma się styczność w codziennym życiu. Nie ma tutaj karmy i nie będzie. Można w nią "wierzyć" dla poprawienia własnego morale i czasem też mobilizacji w działaniu, ale nie ma żadnej cudownej siły wynagradzającej wysiłek dobroci. Można niby wierzyć, że zwróci się to od ludzi, ale to bujda totalna
najbardziej chyba smuci utrata zainteresowań wiecie, kiedyś wszystko mnie jarało piosenki co słuchałem potem grałem, muzykę ktora potrafiłem robić dniami, nocami, z groszy uzbieralem to sam sb jakies płyty szukem w sklepie by coś posłuchać, dziks to już nic mnie nie interesuje w zasadzie. Nic już nie przykuwa mojej uwagi jak dawniej, nic mnie juz nie czeka tak naprawde, chciałbym by sie to skonczyo bym nue musiał jyz z sb idioty robić.
nie mam juz sił, bd sie musiał gdzus zapisać tak myśle bo to moze być jakiś rodzaj depresji chyba, niby było okej ake odnosze wrażenie ze ja to probuje jakos sobie z tym radzić na rozne sposoby, 2-4 miesiące pracy mi minely jak pare lat w odczuciu, mecze sie