Chciałbym żyć w bajkowym świecie gdzie nie ma popędu seksualnego, kierowców rozjeżdżających jeże i korpo-urzędniczej rzeczywistości. Gdzie miłość jest prawdziwa, przyjaźń nie jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a zło czai się pod określoną postacią, zajmuje jakiś kraj, a nie - tak jak jest w rzeczywistości - tkwi w ludziach. Gdzie śpiew i taniec nie jest postrzegany jako przejaw dziecinności, a przygoda tylko czeka, aby się na nią odważyć. #przemyslenia #