Ludzie myślą, że piekło to jakieś miejsce podobne do nieba, tylko że zamiast wiecznej zabawy i aniołków mamy płomienie i diabła, co dźga nas widłami. Często taki obraz wyśmiewany jest przez ateistów. Widać wówczas, że nie rozumieją konceptu nieba i piekła, często sami wierzący go nie rozumieją. Niebo to nic innego jak przebywanie z Bogiem, sama jego obecność daje nam uczucie szczęścia. Czym jest wówczas piekło? A no tym, że przed wejściem
Bóg nas osądza i wówczas mamy mamy z nim do czynienia "twarzą w twarz", jeżeli nie przyjmie on nas do swojego "domu", wówczas skazani jesteśmy na wieczność bez jego obecności
@Rience93: A w tym samym tekście dalej czytamy, że:
Każdy z nas w momencie śmierci wybierze czy wejść w relację z Bogiem czy na zawsze tę
@Aokx: Przykro ci bo myślisz z perspektywy obecnie posiadanego stanu świadomości o innym (lub braku świadomości) który cię czeka. To jest tak jak użalanie się nad chorym psychicznie, że jaki on biedny bo chory, podczas gdy on ma w------e bo nie kuma że istnieje stan świadomości w którym ogarniałby rzeczywistość nieco bardziej.
@Aokx: Ja tez nie piszę czy słuszne czy nie, tylko pokazuję skąd ta "przykrość" się bierze i że można się jej pozbyć. Ja jestem niemal pewny że po śmierci życie się kończy, ale nawet jak się kończy to po prostu będzie tak jak przed narodzinami, więc dla mnie nawet spoko :D
@Aokx: ale kto powiedział że ja chcę się zabić xD Odczuwam wiele przyjemności na ziemi, tylko są one przyjemnościami z perspektywy tej świadomości którą mam tu na ziemi wgraną do bańki. Wiem, że po śmierci nie będę tych przyjemności porządał
@DanieI: moim zdaniem "korzyść" to coś co można uzyskać, w celu wykorzystania tego w zadowalający dla nas sposób. To co uzyskujemy na Ziemi możemy wykorzystywać tylko tutaj, w celu zaspokojania potrzeb które mamy tutaj, więc nie można powiedzieć że życie na ziemi daje korzyści.
@Rience93: A w tym samym tekście dalej czytamy, że:
Każdy z nas w momencie śmierci wybierze czy wejść w relację z Bogiem czy na zawsze
tę