1. Masz SWOJĄ pustą działkę budowlaną. 2. Przyjeżdżasz na nią a tu zwały gruzu, połowa rozkopana i stoi na niej ogrodzony barak z napisem "Wstęp wzbroniony". 3. Jedziesz na policję. 4. Policja ma to w nosie i każe udać się z tym do nadzoru budowlanego, aby ustalić kto to zrobił. 5. W nadzorze budowlanym informują, że będzie kara za nielegalnie postawioną nieruchomość. Nie ważne czyj ten barak, ale jest pan właścicielem ziemi. ( ͡°͜ʖ
Zgodnie z zapisami prawa budowlanego rozdział 4 art. 29 ust.1 p. 24 w odniesieniu do art.30 ust.1 zgłoszenia nie wymaga obiekt przeznaczony do czasowego użytkowania w trakcie robót budowlanych ale na terenie budowy, natomiast jeśli jest to obiekt tymczasowy niezwiązany trwałe z gruntem ale na terenie nie objętym budową powinien być zgłoszony w wydziale architektury. Do takiego zgłoszenia trzeba dołączyć oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, więc nikt poza
@Majsterzyna: pewnie masz słuszność, jednak wolałam odnieść się do kilku elementów bo nikt z nas nie wie co tak naprawdę tam się stało, a może to coś rozjaśni właścicielowi w zakresie procedur administracyjnych. Wiem jedno, pierwszym elementem, który stawia się na budowie jest toi-toi. Więc nadal uważam, że telefon do lokalnego wydziału architektury nie zaszkodzi. Może toczyło się postępowanie na sąsiedniej działce, w której autor nie został uwzględniony jako strona
2. Przyjeżdżasz na nią a tu zwały gruzu, połowa rozkopana i stoi na niej ogrodzony barak z napisem "Wstęp wzbroniony".
3. Jedziesz na policję.
4. Policja ma to w nosie i każe udać się z tym do nadzoru budowlanego, aby ustalić kto to zrobił.
5. W nadzorze budowlanym informują, że będzie kara za nielegalnie postawioną nieruchomość. Nie ważne czyj ten barak, ale jest pan właścicielem ziemi. ( ͡° ͜ʖ