Moi rodzice chcą kupić jakąś przenośną/wolnostojącą elektryczną kuchenkę, by w razie zabraknięcia gazu w dużej kuchence, dogotować obiad (czy w ogóle ugotować).
Szukałem po internetach i kilka wygląda obiecująco jak Esperanza EKH007W, czy Teesa TSA0202. Ale może są jakieś jeszcze fajne opcje w cenie 50-100 zł (lub lekko ponad 100).
Pewnie do kuchni bardziej nadaje się coś mocniejszego niż 1000W?
Doszły od rodziców nowe informacje, że ma być jednopalnikowa, bo stwierdzili, że dwupalnikowa niepotrzebna (Czyli podana przeze mnie Esperanza odpada. Chyba, że mają dobre jednopalnikowe).
Szukałem po internetach i kilka wygląda obiecująco jak Esperanza EKH007W, czy Teesa TSA0202. Ale może są jakieś jeszcze fajne opcje w cenie 50-100 zł (lub lekko ponad 100).
Pewnie do kuchni bardziej nadaje się coś mocniejszego niż 1000W?
Indukcja