@Hamza: Generalnie na grubo i bez finezji, przypon 0,2 długości ok. 40cm, haczyk 8. Łowiłem na grunt z koszyczkiem. Co ciekawe, dodałem do zanęty zmielone ziarna kolendry i 3 ząbki czosnku, wcześniej jak łowiłem w tym samym miejscu i tą samą metodą, nie było efektów.
Mirki, poznałam cudownego faceta. Świetnie nam się gadało od samego początku. Fizycznie też mnie mega pociągał. Pierwsza randkę planowałam taką raczej krótką i zapoznawczą, bo się stresowałam strasznie. Wypiłam nawet dwa mocne drinki na odwagę. Jak się spotkaliśmy to już byłam mocno wstawiona, a podczas spaceru popijaliśmy jeszcze wódę, która chłopak przyniósł w plecaku. Na słońcu #!$%@? się bardzo szybko, a temat krążył cały czas wokół seksu. Chłopak się nie krępował i nie minęła nawet godzina, a już całował mnie namiętnie i macał po całym ciele. Proponował, żebysmy poszli do niego, ale miałam jeszcze na tyle rozumu, by odmówić. Niestety, w ramach "wynagrodzenia" zaciągnęłam go do publicznego kibla, gdzie zrobiłam mu loda... Niby spoko, bo spotkanie trwało jeszcze długo i świetnie nam się gadało. Chłopak tez chce się spotkać jeszcze raz, więc wszystko niby jest w porządku, ale boje się, że przez te akcję straciłam szansę na poważny związek... Co o tym myślicie? Związalibyscie się na dłużej z dziewczyną, która na pierwszej randce zrobiła wam loda?