martusiek
  • 2
@Kosafwc: Dobry tekst. To się tyczy nie tylko świąt, ale w ogóle sytuacji, gdzie chce się wziąć zwierzaka. Mój brat, notabene już dorosły, wziął psa, bo "taki super zajebisty, będzie duży, mądry!". Brat siedzi w mieście, zawiózł psa na wioskę do rodziców, gdzie bywa weekendami. Pies uważa, że jego panem jest moja mama (bo karmi), i trochę ja (bo m.in. pierwszą noc spędził u mnie w mieszkaniu). Nie cierpię takich
  • Odpowiedz
michiko
  • 0
@Kosafwc: słusznie - przez takich bałwanów psy potem lądują w schronisku. Z drugiej strony... dzięki temu u mnie w domu są dwa - jeden z hodowli, drugi miesiąc temu przygarnięty ze schroniska, staruszek, który 2 tygodnie po wzięciu ze schroniska odżył na tyle, że młody przy nim nie wyrabia :D
  • Odpowiedz

Piotr Kosek

Osiągnięcia