#anonimowemirkowyznania Ile ja bym dał żeby mieć dziewczynę, po prostu normalną, która by mnie kochała za to jaki jestem i którą ja bym kochał. Nie długo święta, czas miłości, tylko szkoda że nie dla mnie. Chciałbym mieć kochająca dziewczynę z którą uniwerlbym wspólnie choinkę, pomagał robić rzeczy w kuchni, przygotować sobie wspólnie prezenty, dzielić się oplatkiem, siedzieć wtulonych w siebie patrząc się na choinkę... Pamiętam jak rok czy dwa lata temu jeden
@scotieb: Eh, znowu to gadanie, że pieniądze przyciągają kobiety. Gdzie wy takie znajdujecie, na wiejskich dyskotekach? Mamy XXI wiek, babki pracują i same się utrzymują czy spełniają swoje zachcianki.
Ciekawa jestem, ile takich tekstów pochodzi od chłopaczków, którzy ani jeszcze nie zarabiają, ani nie mieli z kobietami do czynienia
(...) try it sometime if you think you are worthy, which you prolly will you little shits, drop all your beliefs and views and ideas that have been burned into your head and try to think about why your here. (...)