mam taka dziwna sytuacje w domu i ciekaw jestem jak to wyglada od jakiejs prawnej strony, wiec prosze o opinie.
mieszkam sam w domu z matką (wlasciciel), ja studiuje, ona sobie pracuje, nieistotne. wpadala do mnie jakis czas temu czesto moja dziewczyna i moja matka ma obsesje na jej punkcie i nienawidzi jej, jakas #!$%@? paranoja, wyzywa ją od dziwek, #!$%@? i inne gówna (no cóż, #bekazrozowychpaskow), ostatnio tak jej #!$%@?,
#suchar #smieszne
hehe
he....