@Gabaryt: Byłem jedną z osób, które dowiedziały się o tym "za późno". 7 lat leczenia depresji a później alko. Tzn wiedziałem wcześniej, ale moje środowisko ignorowało sygnały. Razem pracowaliśmy (alkoholu było pełno bo to była knajpa), razem mieszkaliśmy (nad knajpą). Można powiedzieć że byłem "kontrolującym swoje picie", tzn nie chlałem w dzień. Do czasu. Dosyć poważne kłopoty o których chciałem pogadać były ignorowane przez otoczenie. Nie mówię tutaj nawet o
AMA Mieszkam w Mariupolu
Chętnie opowiem o otaczającej mnie rzeczywistości i tym co na prawdę dzieje się w Obwodzie Donieckim, także o ekonomii i dlaczego żadnej wojny nie będzie (i nie ma).
z- 403
- #
- #
- #
Zrobiłem sobie certyfikaty z Lean, Spawalnicze, na wszystkie mozliwe wózki 9to chyba trauma po dzieciństwie(. Mieszkałem kilka lat w Chinach, zwiedziłem trochę świata. Aktualnie nie robię nic (serio). Czekam na dokumenty dzieki którym będę mógł żyć normalnie i pracować