Zrobię z tego oddzielny wpis. Skomentowałem coś pod postem @151346136 który odwdzięczył się merytoryką w postaci osobistego przytyku na poziomie gimnazjum.
Ale do wszystkich, słuchając spadkowiczów możecie zrobić sobie krzywdę - grając na spadki albo biorąc na poważnie bajania jeźdźców apokalipsy.
Co z tego, że dowolne aktywo spadnie 30% w ciągu jakiegoś okresu (np. w przypadku akcji miesięcy) jeśli wcześniej wzrosła wartość o 500%. Granie na spadki jest po prostu głupie, rynek
@Alpharius: to zależy, masz globalne korpo, które sobie robi arbitraż, tanie stopy w Japonii i tam pożycza, to są globalni gracze, już pomijam fakt, że big techy w ogóle nie potrzebują długu do funkcjonowania i przez to ich wyniki są lepsze niż spółek typu value, gdzie wynik zawiera koszty pieniądza.
Realnie wyższe stopy są najbardziej dotkliwe dla publica, który pożycza drożej kasę na inwestycje, poza tym zwykłego Kowalskiego czy innego
Karol Borowiecki
Jestem polskim inżynierem - absolwentem studiów chemicznych na politechnice w Rydze.
Ale do wszystkich, słuchając spadkowiczów możecie zrobić sobie krzywdę - grając na spadki albo biorąc na poważnie bajania jeźdźców apokalipsy.
Co z tego, że dowolne aktywo spadnie 30% w ciągu jakiegoś okresu (np. w przypadku akcji miesięcy) jeśli wcześniej wzrosła wartość o 500%. Granie na spadki jest po prostu głupie, rynek
Realnie wyższe stopy są najbardziej dotkliwe dla publica, który pożycza drożej kasę na inwestycje, poza tym zwykłego Kowalskiego czy innego