#famemma
Bardziej mi się podoba ofensywna defensywa Baxtona niż postawa smutnego i bitego psa. Przy okazji, ładnie wytyka hipokryzję tym szeryfem Internetu i moralizatorom, że też nie są święci i jak pijawki się zachowują.
Nie wiem kto jest bardziej odklejony-
Baxton jak stracił cierpliwość i ma już w dupie wszystko.
Wardega jak analizuje jakieś wypowiedź, trzyma się jednego tematu i nie widzi w tym nic dziennego, i tego choćby że takie działanie
Bardziej mi się podoba ofensywna defensywa Baxtona niż postawa smutnego i bitego psa. Przy okazji, ładnie wytyka hipokryzję tym szeryfem Internetu i moralizatorom, że też nie są święci i jak pijawki się zachowują.
Nie wiem kto jest bardziej odklejony-
Baxton jak stracił cierpliwość i ma już w dupie wszystko.
Wardega jak analizuje jakieś wypowiedź, trzyma się jednego tematu i nie widzi w tym nic dziennego, i tego choćby że takie działanie
Zauważyłem tendencję, żeby za bardzo nie wyszło się na pieska Baxtona to większość postów brzmi mniej więcej tak.
„Wiadomo Baxton jest zły bla bla, ALE jest kreatywny, dymi, a wardega czy tam inny to jest naprawdę zły, ALE wiecie Baxtona nie lubię naprawdę”
Czyli lekko krytykujemy Baxtona na początku a później kierujemy cały hejt na innego twórcę,