Panie Krzysztofie, pytania dotyczące głównie nie bieżącej polityki ale wizji co do dalszej przyszłości:
1/ Nowsze badania historyczne wskazują, że dawna Rzeczpospolita upadła z powodów geopolitycznych, a nie za bardzo dlatego, że mieliśmy specyficzny i repubikańsko-monarchiczny ustrój, natomiast, jak pan na pewno wie, papugowanie obcych ideologii wyjaławia nasze elity z wymyślania rozwiązań optymalnych dla specyfiki naszego kraju. Co pan sądzi zatem o neosarmatyzmie, czyli o próbach budowy ideologii politycznej opartej na na staropolskiej tradycji, zreformowanej i dostosowanej do realiów XXI w. i nie będącej papugowaniem ideologii zachodnich ani wschodnich? Czy nie warto wpleść taki wątek do nurtów narodowych?
2/ Co pan sądzi o idei głosowania za pomocą głosów ważonych (zaczerpniętej z naszej staropolskiej tradycji), polegającej na samowycenie wagi głosu każdego wyborcy: głosujący ma jeden głos ale jeśli odda go opcjonalnie jako jawny, ten głos jest liczony podwójnie, a gdy wpłaci dobrowolną składkę wyborczą mierzoną ułamkiem procenta swoich rocznych dochodów, jest ten głos liczony potrójnie. W ten sposób budujemy system wyborczy premiujący nie tylko liczebność grup wyborców, lecz także ich determinację, stopień zainteresowania sprawami publicznymi i wyborców o ugruntowanych poglądach, a jednocześnie zmniejszamy znaczenie wagi głosu ludzi będących wyborcami mało zainteresowanymi, traktującymi państwo np. tylko jako kasę zapomogową, i to wszystko robimy bez wprowadzania jakichś odgórnych cenzusów, pięknie nawiązując nieco do tradycji własnego kraju zresztą. Co pan myśli na ten temat?
1/ Nowsze badania historyczne wskazują, że dawna Rzeczpospolita upadła z powodów geopolitycznych, a nie za bardzo dlatego, że mieliśmy specyficzny i repubikańsko-monarchiczny ustrój, natomiast, jak pan na pewno wie, papugowanie obcych ideologii wyjaławia nasze elity z wymyślania rozwiązań optymalnych dla specyfiki naszego kraju. Co pan sądzi zatem o neosarmatyzmie, czyli o próbach budowy ideologii politycznej opartej na na staropolskiej tradycji, zreformowanej i dostosowanej do realiów XXI w. i nie będącej papugowaniem ideologii zachodnich ani wschodnich? Czy nie warto wpleść taki wątek do nurtów narodowych?
2/ Co pan sądzi o idei głosowania za pomocą głosów ważonych (zaczerpniętej z naszej staropolskiej tradycji), polegającej na samowycenie wagi głosu każdego wyborcy: głosujący ma jeden głos ale jeśli odda go opcjonalnie jako jawny, ten głos jest liczony podwójnie, a gdy wpłaci dobrowolną składkę wyborczą mierzoną ułamkiem procenta swoich rocznych dochodów, jest ten głos liczony potrójnie. W ten sposób budujemy system wyborczy premiujący nie tylko liczebność grup wyborców, lecz także ich determinację, stopień zainteresowania sprawami publicznymi i wyborców o ugruntowanych poglądach, a jednocześnie zmniejszamy znaczenie wagi głosu ludzi będących wyborcami mało zainteresowanymi, traktującymi państwo np. tylko jako kasę zapomogową, i to wszystko robimy bez wprowadzania jakichś odgórnych cenzusów, pięknie nawiązując nieco do tradycji własnego kraju zresztą. Co pan myśli na ten temat?
- każdy ma jeden głos
- jeśli oddasz go w sposób jawny, to masz głos dodatkowy
- jeśli zapłacisz dobrowolną składkę wyborczą w postaci określonego procenta (lub ułamka procenta) rocznych dochodów, wówczas