Interesujące, warte wykopania.
Widzę że pracownicy Ministerstwa Prawdy już aktywnie zakopują.
Widzę że pracownicy Ministerstwa Prawdy już aktywnie zakopują.
145
Wiele osób uważa, że praca programisty (jak i sam programista) jest do bani. Tak samo wiele osób ocenia pracę w korporacjach. U mnie wygląda to tak.
z45
Porównanie śledztwa w sprawie katastrofy amerykańskiego Boeinga 747 (dla niezorientowanych: okazało się, że był to zamach terrorystyczny) ze śledztwem w sprawie katastrofy w Smoleńsku.
z297
Lewica: – W tej radzie daje się przywileje szczecińskiemu kościołowi katolickiemu. Radni: – Nie można już słuchać tej antyklerykalnej propagandy.
zRocznica
od 01.06.2022
Wykop.pl
Ukraina
Podróże
Gospodarka
Informacje
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Igrzyska
Ciekawostki
Najlepiej w piłkarzyki gra mi się z Borysem z Ukrainy i Tungiem.. z Polski, a tobie? :)
Do zawistnych opluwaczy (jeszcze nie przeczytałem wszystkich nowych komentarzy ale na pewno już takich pełno)
- morikitikitiki trochę ubarwił, i ukrył fakt że te godziny które przeznacza na pracę, to jest PRACA, ale tak mniej więcej wygląda praca i pensja, jak się jest dobrym programistą. Przy czym nie mylić programisty z wioskowym
Tym samym nie ma dla mnie znaczenia czy to o sobie pisze, bo ja 10 lat robię w IT, trochę w korporacjach robiłem, i tak to wygląda - dla tych co umią, i zamiast stękać, np.
1200 dla kodera? Jaja se robisz. Za taką sumę dostaniesz najwyżej dzieciaka co podstawowe tutki do PHPa opanował. Gdziekolwiek w Polsce.
Jeśli ktoś siedzi wieczorem i sprawia mu przyjemność pogłębianie wiedzy, poszerzanie horyzontów (bo programowanie potrafi być fascynujące dla niektórych ludzi, tak jak inni jarają się matematyką czy fizyką wiązań), wymiana doświadczeń z innymi specjalistami na forum, to super.
Jeśli nie cierpisz swojej pracy, to nigdy nie będziesz w niej dobry, więc nie będziesz dobrze zarabiał. Proste jak budowa cepa. :)
Specjalistom (nie mylić z Wyrobnikami), płaci się za WYNIKI i za EFEKT, nie za ILOŚĆ WYSIEDZIANYCH DUPO-GODZIN.
Co, jeśli po X latach pracy potrafię to samo co nowy zrobić w 2 godziny zamiast w 10 to "okradam pracodawcę" i "nie należy mi się"?. Jedź lepiej na Białoruś do sowchozu, tam się odnajdziesz ze swoją mentalnością, buraczany łbie.
Ja, gdy byłem młodym dupkiem co mało umi i mało zarabia, lubiłem wiedzieć ile zarabiają górne półki mojego fachu.
To motywowało mnie do rozwoju zawodowego.
Czemu nie? Możesz to jakoś udowodnić? Jakieś argumenty?
I to było bardzo fajne doświadczenie, szokujące na początku, gadać jak kumpel z wyluzowanymi kolesiami wypchanymi wiedzą i doświadczeniem na najwyższym poziomie.
Zabawne jest uczucie gdy po raz pierwszy w życiu gadasz o informatyce z kolesiem w wieku twojego ojca który kuma te wszystkie terminy i potrafi odróżnić komputer od monitora :)
Zanim zawistni
CAŁY POSTĘP OSTATNICH 20 LAT ZAWDZIĘCZAMY TYM CO SIĘ NIE