Ostatnio mało czasu na oglądanie filmów, ale kilka wpadło. Druga sprawa, że cholernie ciężko mi znaleźć coś dla siebie, wybredny się jakiś zrobiłem xD
Nie oddychaj (2016) - grupka drobnych złodziejaszków okradających domy postanawia napaść na chatę niewidomego mężczyzny, spodziewając się tam niemałej fortuny. Plan doskonały, ofiara teoretycznie bezbronna - co może zrobić nam ślepiec? Oczywiście plany mocno się zmieniają, bo ten ślepiec wcale nie jest tak bezbronny jakby się wydawało. Film dość krótki (ok. 90 minut), fabuła dupy nie urywa, ale trzyma jako tako w napięciu, z braku laku można obejrzeć jeśli nie spodziewamy się po nim arcydzieła. 6/10
Mumia (2017) - fabularnie standard - grobowiec, naukowcy, żołnierze, klątwa, walka z siłami ciemności - nowa Mumia niczym nie zaskakuje. Zupełnie nowi aktorzy - w roli głównej Tom Cruise, zobaczymy też i Russela Crowe’a. O ile ten pierwszy zagrał poprawnie to Crowe dla mnie osobiście tragedia. Wplątanie w film wątku Jekyll/Hyde to według mnie gruba przesada, no ale cóż… Ogólnie mam słabość do takich filmów, starą dobrą Mumię z końcówki lat 90 uwielbiam, oceny też nie zachęcają, ale ostatecznie nie jest aż tak źle, mimo że film został zjechany przez polskie i zagraniczne serwisy. Ale to moja ocena, tak jak mówię, mam słabość do takich filmów :) 7/10 bo oglądało się o dziwo całkiem przyjemnie.
@frikuu: Ależ ja się zawiodłem na tym filmie. Wątek fabularny zdecydowanie mógłby być bardziej rozbudowany. Bez dwóch zdań wolę King Kong (2005) Petera Jacksona. Momentami trochę przydługi, ale generalnie zapewnia rozrywkę na poziomie - jest ciekawy fabularnie, tajemniczy, jest dużo akcji. Buduje więź między widzem a King Kongiem. A Wyspa Czaszki poza efektami wizualnymi chyba nie ma nic do zaoferowania...
Mi ten film "uciekaj" bardzo przypadł do gustu. Na początku filmu byłam sceptycznie do niego nastawiona, ale zostałam pozniej zaskoczona w dość pozytywny sposób ;)
Teraz jaracie się pezetem i chcecie wszystkich #!$%@?ć, a za tydzień będziecie się zjeżdzać go #!$%@?ć zeby poszedł ze strima. Tak zawsze jest #danielmagical
1. mowimy o youtube a nie o twitchu, 2. ta mial 100k tyle ze byl to oficjalny polski stream majora z ktorego dropily skrzynki, wiekszosc widzow tego streama po prostu wlaczyla, a nie ogladala.
@ALFONZO: nieee, BMW i norweg to inne osoby, jedna gruba druga grubsza, norweg to byl ten co zabawial publicznosc niedawno i gdzies tam #!$%@?, a BMW zaginal w drodze do sralni
Bym ominął coś takiego, ale tak gościa nie lubię (a bardziej tego typu wpisów), a widać, że trochę zabolała ilość osób na live ;) #danielmagical #gwiazdeczka
Nie oddychaj (2016) - grupka drobnych złodziejaszków okradających domy postanawia napaść na chatę niewidomego mężczyzny, spodziewając się tam niemałej fortuny. Plan doskonały, ofiara teoretycznie bezbronna - co może zrobić nam ślepiec? Oczywiście plany mocno się zmieniają, bo ten ślepiec wcale nie jest tak bezbronny jakby się wydawało. Film dość krótki (ok. 90 minut), fabuła dupy nie urywa, ale trzyma jako tako w napięciu, z braku laku można obejrzeć jeśli nie spodziewamy się po nim arcydzieła. 6/10
Mumia (2017) - fabularnie standard - grobowiec, naukowcy, żołnierze, klątwa, walka z siłami ciemności - nowa Mumia niczym nie zaskakuje. Zupełnie nowi aktorzy - w roli głównej Tom Cruise, zobaczymy też i Russela Crowe’a. O ile ten pierwszy zagrał poprawnie to Crowe dla mnie osobiście tragedia. Wplątanie w film wątku Jekyll/Hyde to według mnie gruba przesada, no ale cóż… Ogólnie mam słabość do takich filmów, starą dobrą Mumię z końcówki lat 90 uwielbiam, oceny też nie zachęcają, ale ostatecznie nie jest aż tak źle, mimo że film został zjechany przez polskie i zagraniczne serwisy. Ale to moja ocena, tak jak mówię, mam słabość do takich filmów :) 7/10 bo oglądało się o dziwo całkiem przyjemnie.
Obcy:
@frikuu: Ależ ja się zawiodłem na tym filmie. Wątek fabularny zdecydowanie mógłby być bardziej rozbudowany. Bez dwóch zdań wolę King Kong (2005) Petera Jacksona. Momentami trochę przydługi, ale generalnie zapewnia rozrywkę na poziomie - jest ciekawy fabularnie, tajemniczy, jest dużo akcji. Buduje więź między widzem a King Kongiem. A Wyspa Czaszki poza efektami wizualnymi chyba nie ma nic do zaoferowania...