Mireczki zamówiłem sobie laptopa wartego grube 6k którego miał dostarczyć DHL. Jako że byłem dzisiaj w pracy a dostarczenie przesyłki wypadło też dzisiaj to przekierowałem sobie paczkę do żabki żeby odebrać ją sobie wieczorkiem. Wracam do domu a tu niespodzianka wali do mnie obcy facet z moim laptopem i że kurier mu zostawił paczkę. Dodam tylko że ten Pan mieszkał blok dalej. Pierwszy raz go widziałem na oczy i tylko dzięki jego
Charmander_Janusz via Android
zapoznał ciekawą osobe i uskuteczniał lepszą relacje... ale nie żadne tam waginy, tylko rozmowa o wszystkim i o niczym,
budował związek powoli i starał sie o niego, tak jak i różowa,
dawał szczery uśmiech na twarzy,
zabierał w fajne miejsca, niekoniecznie tylko te na drugim krańcu świata,