Ja tak sie zastanawiam nad jednym - z czego oni żyją ? Wiemy od lat, że do perfekcji ma rodzinka opracowane lawirowanie i unikanie odpowiedzialności (i nie wnikam już nawet z jakiego powodu tak sie dzieje - państwo z kartonu czy plecy) ale przecież oni muszą z czegoś żyć. Nie wyobrażam sobie posiadania takiego pracownika albo korzystania z jakichkolwiek usług kościszków. wiecie moze ?
#psycholezuwagi