Miałem sobie odpuścić całe te podsumowanie, ale zaczyna mnie wkurzać ta jutubowa mitomania, hipokryzja, drapanie po pleckach i manipulowanie widzami. Bombelek, który wiedząc, że zbliżała się aferka z klaunem, szybciutko nagrał film o pseudo spowiedzi i zmianie, żeby uciszyć sprawę przed rozglosnieniem, dzieci wszystko łyknęły. Gural ze swoja przemiana i kotkami. Rafonix zrywajacy na niby z dziewczyną dla wyświetleń. Teraz Atory i inni komentujący tę akcje z wykopem. Jutuberzy już nawet nie starają się kłamać w jakiś ukryty sposób, bo wiedzą, że to co mówią jest i tak najczystszą prawdą dla oglądających ich dzieci, bo są ich idolami.
Co do filmiku Atora i tego drugiego. Z jednej strony rozumiem uprzedzenie do tego co znajduje się na wykopie, bo na tym portalu rzeczywiście jest sporo syfu. Rozumiem też, że interesowanie się życiem czyjejś matki nie jest okej, ale z drugiej strony nie powinno też nikogo dziwić, że życie osoby publicznej jest omawiane na portalu z dziesiątkami tysięcy użytkowników. Zostając osobą publiczną powinno znać się też te minusy bycia znanym.
To czego jednak nie rozumiem to tego, że wiedząc jaki macie wpływ na swoją widownię robicie filmik bez żadnego przygotowania i srawdzenia jak ta sprawa rzeczywiście wyglądała na wykopie. Z miejsca uznajecie, że to fejk, manipulacja i akcja powstała tylko w celu udupienia kogoś. Jesteście też wielce zszokowani, że życie osoby publicznej jest komentowane na forach społecznościowych.
Bombelek, który wiedząc, że zbliżała się aferka z klaunem, szybciutko nagrał film o pseudo spowiedzi i zmianie, żeby uciszyć sprawę przed rozglosnieniem, dzieci wszystko łyknęły. Gural ze swoja przemiana i kotkami. Rafonix zrywajacy na niby z dziewczyną dla wyświetleń. Teraz Atory i inni komentujący tę akcje z wykopem. Jutuberzy już nawet nie starają się kłamać w jakiś ukryty sposób, bo wiedzą, że to co mówią jest i tak najczystszą prawdą dla oglądających ich dzieci, bo są ich idolami.
Co do filmiku Atora i tego drugiego. Z jednej strony rozumiem uprzedzenie do tego co znajduje się na wykopie, bo na tym portalu rzeczywiście jest sporo syfu. Rozumiem też, że interesowanie się życiem czyjejś matki nie jest okej, ale z drugiej strony nie powinno też nikogo dziwić, że życie osoby publicznej jest omawiane na portalu z dziesiątkami tysięcy użytkowników. Zostając osobą publiczną powinno znać się też te minusy bycia znanym.
To czego jednak nie rozumiem to tego, że wiedząc jaki macie wpływ na swoją widownię robicie filmik bez żadnego przygotowania i srawdzenia jak ta sprawa rzeczywiście wyglądała na wykopie. Z miejsca uznajecie, że to fejk, manipulacja i akcja powstała tylko w celu udupienia kogoś. Jesteście też wielce zszokowani, że życie osoby publicznej jest komentowane na forach społecznościowych.