Dodaję z zielonki, bo nikt mi tego nie opublikuje inaczej. A minęło już trochę czasu, więc mogę o tym opowiedzieć.
Obserwowałem na Instagramie kilkadziesiąt dziewczyn, w różnym wieku, z różnych zakątków kraju. Niektóre z nich miały w swoich profilach namiary na facebooki, snapchaty i adresy email. Szybko stworzyłem całą bazę danych. Każda z dziewczyn miała swój osobny katalog, gdzie zbierałem ich zdjęcia, zapisywałem wszystkie szczegóły, którymi dzieliły się ze światem. Życie kilku z nich poznałem naprawdę dogłębnie, jednak W. zmieniła wszystko. Jej folder był największy i najdokładniejszy.
Z instagrama dowiedziałem się gdzie i w jakich godzinach pracuje. Wiedziałem dokładnie do jakiego liceum chodzi, znałem jej plan lekcji i wszystkie najlepsze przyjaciółki. Miała klasyczne nawyki nastolatki, lubiła się malować, robić zakupy i słuchać muzyki do późna w nocy.
Obserwowałem na Instagramie kilkadziesiąt dziewczyn, w różnym wieku, z różnych zakątków kraju. Niektóre z nich miały w swoich profilach namiary na facebooki, snapchaty i adresy email. Szybko stworzyłem całą bazę danych.
Każda z dziewczyn miała swój osobny katalog, gdzie zbierałem ich zdjęcia, zapisywałem wszystkie szczegóły, którymi dzieliły się ze światem. Życie kilku z nich poznałem naprawdę dogłębnie, jednak W. zmieniła wszystko. Jej folder był największy i najdokładniejszy.
Z instagrama dowiedziałem się gdzie i w jakich godzinach pracuje. Wiedziałem dokładnie do jakiego liceum chodzi, znałem jej plan lekcji i wszystkie najlepsze przyjaciółki. Miała klasyczne nawyki nastolatki, lubiła się malować, robić zakupy i słuchać muzyki do późna w nocy.