K------n, jest pewna rzecz, której mój umysł pojąć nie potrafi. Założyłem sobie tego tindra i ku memu zdziwieniu popadały jakieś lajki i to nawet nie jakoś długo po wejściu na scenę (bez bicia się przyznam, że zdjęcia są moc chusteczkowe). Ja tak za bardzo nie wtajemniczony jestem w te tajniki jak wy moi panowie i piszę pierwszy do tych frejlenek jakieś tam normalne, cywilizowane powitanie jak to cłoziekowi z kobzieta przystało. A
BertKO
BertKO