Brak treści do wyświetlenia
Magdalena
- Żałosne, anemiczne głupstwo. Żadnej iskry, żadnych cekinów, ot, kilka grubo zszytych bezbarwnych i spłowiałych łat o wystrzępionych brzegach. Opowieść, która wygląda jak prawdziwe życie. Albo raczej to, co ludzie wyobrażają sobie jako prawdziwe życie, a co jest zgoła czymś innym...
- Warszawa