Miałam dzisiaj wątpliwą przyjemność poznać matkę współlokatora, taką typową wszystkowiedzącą grażynę. Siedzę sobie w kuchni, gdy nagle zagaja do mnie:
- Nie wstydzisz się tak chodzić? Ja bym się wstydziła.
Zastanawiam się o co chodzi, bo nie wyglądam ani nieschludnie, ani wyzywająco. W końcu mnie olśniewa, że chodzi jej o moje skarpetki. Mam jedną skarpetkę szarą, drugą niebieską. Tłumaczę jej (nie wiem po co), że to skarpetki po domu, zgubiły parę, ale
1. Bądź różowym i pragnij atencji. 2. Zauważ, że afera z @alternatywna i @jrider trafia w gorące (2x). 3. Wstań rano i wysmaruj posta o tym o czym wszyscy już wiedzą. 4. Zbierz swoją atencję cudzym fejmem. 5. Czuj wygryw.
@jrider: Pewnie nagadała koleżankom, że tam same przegrywy więc będą rozchwytywane a tu się okazało, że musiały zadowolić się swoim towarzystwem, bo Mirki miały na Karyny wylane. Jak mi przykro...