Mam 24 lata. To będzie mój drugi Sylwester w pracy. Sam się zgłosiłem bo nie cierpię tego dnia. O ile Święta kocham i uwielbiam te całe przygotowania, a potem oglądanie po raz X Kevina i słuchanie tych samych opowieści, mimo, że zalatuje kiczem z daleka to im bliżej Sylwestra w tym większego doła wpadam.
Zawsze tak miałem dlatego wolę przesiedzieć w pracy ten czas. Przynajmniej nadrobię zaległości filmowe z całego roku.
z całego skeczu najfajniejsza była muzyczka lecąca w tle. Nie wiem... Albo to ja jestem przybity wizją sylwestra w domu przed telewizorem.. Sam.. Niech ktoś mnie przytuli :-(
@Blaskun: Celebruję sylwka i uważam się za szmatę z tego powodu :( Każdy narzeka na sztuczność świąt, a podnieca się sylwkiem. A dla mnie jest na odwrót. Mam nawet spoko rodzinę, na wigilii nie ma żadnej napinki, ani udawanej uprzejmości. Jest jak na normalnym rodzinnym obiedzie . Prawdziwy fałsz i sztuczna atmosfera jest w sylwka. Kupa ludzi, którzy chleją na umór albo udają fajnych supah dupah imprez party monster żeby potem
Zawsze największą atrakcją i frajdą były dla mnie petardy. To nie, za mały jesteś, krzywdę sobie zrobisz, dorośniesz kilka lat i będziesz nap%#!#$!ał cały Nowy Rok. Minęło kilka lat i co? Nic mnie bardziej nie denerwuje niż ten mały rudy grubas co nap%#!#$!a pod oknem od początku grudnia.
@lolotrollus: jakbym mógł to bym Ci postawił browara, bo już mnie @#!@ strzela.... jeszcze mój pies się boi wystrzałów wszelakich i generalnie od miesiąca z domu za bardzo nie chce wyłazić, bo co pare godzin jakaś petarda odpalana w tle.
@Gorthin: Mnie się natomiast podobał sposób przedstawienia tego skeczu. Był inny od większości skeczów pokazywanych w telewizji. Trochę przypominał teatr.
jak co roku pocieszamy się, że nigdzie nie idziemy? ;)
ja rok temu tak się naj#$!łem, że nic nie pamiętam, potem jacyś ludzie przychodzili do mnie z pretensjami, że odj#$!łem... ;)
w tym roku pare piwek przed kompem, może tani szampan i lulu, bo rano do pracy. ogólnie ludzie jakoś teraz nie jarają się sylwestrem, bo każdy wie, że dzień jak co dzień, a wszyscy na siłę chcą żeby było fajnie, a
Komentarze (160)
najlepsze
Zawsze tak miałem dlatego wolę przesiedzieć w pracy ten czas. Przynajmniej nadrobię zaległości filmowe z całego roku.
Każdy
Komentarz usunięty przez moderatora
Co cię konkretnie zażenowało?
Komentarz usunięty przez moderatora
ja rok temu tak się naj#$!łem, że nic nie pamiętam, potem jacyś ludzie przychodzili do mnie z pretensjami, że odj#$!łem... ;)
w tym roku pare piwek przed kompem, może tani szampan i lulu, bo rano do pracy. ogólnie ludzie jakoś teraz nie jarają się sylwestrem, bo każdy wie, że dzień jak co dzień, a wszyscy na siłę chcą żeby było fajnie, a