W dzieciństwie często jeździłem na wieś do rodziny i pamiętam jak raz ciocia odcinała głowy kurom. Zaraz po ścięciu kurę należy umieścić w jakiś pojemniku żeby nie latała, o dziwo jedna się wydostała i biegła w moim kierunku - bez głowy oczywiście. Ja jak to dzieciak przerażony uciekałem z krzykiem, ciocia na szczęście miała głowę na karku i obroniła mnie zadając kurze ostatecznego i nokautującego kopniaka... przynajmniej
Komentarze (62)
najlepsze
http://img261.imageshack.us/img261/189/wazkn8.jpg
W dzieciństwie często jeździłem na wieś do rodziny i pamiętam jak raz ciocia odcinała głowy kurom. Zaraz po ścięciu kurę należy umieścić w jakiś pojemniku żeby nie latała, o dziwo jedna się wydostała i biegła w moim kierunku - bez głowy oczywiście. Ja jak to dzieciak przerażony uciekałem z krzykiem, ciocia na szczęście miała głowę na karku i obroniła mnie zadając kurze ostatecznego i nokautującego kopniaka... przynajmniej
Jakby ci ktoś głowe obciął to tez inaczej komentował.
To że ten wąż potrafiłby zabić, oznacza że ludzie z taka mentalnością jak ty mogą go zabić? Bo mógł?
edit:
czy tam słoni nie wiem nie znam się ;P