Pozytywna historia, ciekawe czy były jakieś bardziej pikantne zdjęcia z wycieczki ;)
BTW sam niedawno kupiłem kartę SD, a na niej znalazłem słitaśne foty dość nieurodziwej dziewuchy (do tego fotki z dzióbkiem), w życiu opcja formatuj nie była mi tak potrzebna. Swoją drogą, że też ludzie sprzedają nośniki danych, często z prywatną zawartością - szczególnie, że nie problem zobaczyć co było nawet po formacie.
@panpromo09: u mnie w piwnicy leżał zenit a że piwnica byla 4krotnie zalana myślałem że już szmelc wyczyscilem zakonserwowalem i nadal mozna robic zdjecia, w sumie apara przelezal dobre 10lat w wolgoci ale i tak przetrwal. zenity są pancerne
Można sobie tylko wyobrazić, jak wielką radość przysporzyła cudownie odnaleziona zguba. Choć oczywiście z aparatu wielkiego pożytku już raczej nie będzie…
Jak to nie będzie? Z obiektywu można zrobić popielniczkę!
Komentarze (53)
najlepsze
BTW sam niedawno kupiłem kartę SD, a na niej znalazłem słitaśne foty dość nieurodziwej dziewuchy (do tego fotki z dzióbkiem), w życiu opcja formatuj nie była mi tak potrzebna. Swoją drogą, że też ludzie sprzedają nośniki danych, często z prywatną zawartością - szczególnie, że nie problem zobaczyć co było nawet po formacie.
Jak to nie będzie? Z obiektywu można zrobić popielniczkę!