1. Z samego rana dzwonimy do kierownika TESCO i mówimy mu, że mamy całkiem pokaźny zapas maseczek GARNIER na sprzedaż. Twierdzimy, że maseczka ta lada dzień bedzie hitem sezonu. Kierownik TESCO oczywiście puka się w czoło i każe nam, delikatnie mówiąc, spadać.
2. Ruszamy do TESCO, możliwie wczesnie, aby uprzedzić zgraję innych internautów. Kupujemy ile się da maseczek, a do każdej piwko.
Komentarze (247)
najlepsze
1. Z samego rana dzwonimy do kierownika TESCO i mówimy mu, że mamy całkiem pokaźny zapas maseczek GARNIER na sprzedaż. Twierdzimy, że maseczka ta lada dzień bedzie hitem sezonu. Kierownik TESCO oczywiście puka się w czoło i każe nam, delikatnie mówiąc, spadać.
2. Ruszamy do TESCO, możliwie wczesnie, aby uprzedzić zgraję innych internautów. Kupujemy ile się da maseczek, a do każdej piwko.
3.
u jelly?
Przynajmniej tak bywało z monopolowymi w okolicy.
@jesper: od 7mej
Komentarz usunięty przez moderatora
EDIT: Komiks z Demlandu
Komentarz usunięty przez moderatora
wypisujcie miasta